Kiedy powstaje obowiązek podatkowy, co stanowi podstawę opodatkowania i jakie znaczenie mają dla przedsiębiorców zmiany w przepisach prawa podatkowego w 2014r.? Przeczytaj artykuł na ten temat. ...
Czy warto powierzać odpowiedzialność innym oraz jak robić to „z głową”?- to pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców, którzy wiedzą, że kluczem do dynamicznego rozwoju firmy jest otwarcie się na nowe możliwości oraz odpowiednie zarządzanie zasobami ludzkimi. Do jednych z rozwiązań, które dynamizują rozwój firmy bez wątpienia zaliczyć można outsourcing.
Amerykański przemysłowiec Henry Ford zwykł mawiać: “Jeśli jest coś, czego nie potrafimy zrobić wydajniej, taniej i lepiej niż nasi konkurenci, to nie ma sensu, żebyśmy to robili; powinniśmy zatrudnić do wykonania tej pracy kogoś, kto zrobi to lepiej”. W czasach dużej konkurencji, w których liczy się szybkość- reakcji, podejmowania decyzji i wykonywania zadań. To wszystko sprawia, że firmy, aby spełniać oczekiwania swoich klientów muszą zadbać o własną, wewnętrzną organizację pracy po to, aby efektywnie wykonywać zadania.
Nazwa outsourcing pochodzi z języka angielskiego i jest skrótem od trzech słów: outside-resource-using. Oznacza korzystanie z zewnętrznych źródeł. Outsourcing polega na przekazywaniu zadań, funkcji, projektów czy procesów do realizacji firmie zewnętrznej, zamiast własnym pracownikom. Na czym może polegać oddelegowanie zadań? Wszystko uzależnione jest od sytuacji- obejmuje bowiem proste projekty usprawniające procesy biznesowe, a także skomplikowane projekty wieloetapowe lub całe działy wielkich korporacji przeniesione na zewnętrznych wykonawców.
Rozwiązania takie pozwalają na pozbycie się kosztów związanych na przykład z wynajęciem biura. Co więcej w dobie Internetu niezwykle szybki jest przepływ informacji. Nie jest więc problemem, skontaktowanie się z naszymi „outsourcing’owymi” współpracownikami, nawet jeśli znajdują się w drugiej części miasta, kraju, a nawet świata. Outsourcing jest działaniem długofalowym i tworzy zupełnie nowy rodzaj relacji między firmami. To układ partnerski, w którym chodzi o osiągnięcie stanu win – win, czyli satysfakcji ze strony usługodawcy i usługobiorcy.
Dane oraz obserwacje firm wskazują, że outsourcing najlepiej sprawdza się z dziedzinach takich, jak: badania marketingowe, reklama, public relations, informatyka, administracja, obsługa finansowa i rachunkowa, zaopatrzenie oraz szkolenia. Zadania, które do tej pory wykonywane były wewnątrz firmy, zostają zlecone zewnętrznym wyspecjalizowanym usługodawcom, przez co firma ma więcej czasu na zajęcie się sprawami priorytetowymi.
Najważniejszą korzyścią, a zarazem argumentem koronnym jest oczywiście redukcja kosztów. Outsourcing sprawdza się wówczas, gdy dostępne zasoby zewnętrzne są tańsze od tych w firmie. Warto wspomnieć o innych czynnikach determinujących decyzję o oddelegowaniu zadań. Jest to dążenie do realizacji usług na najwyższym poziomie, do wyspecjalizowania się w danej dziedzinie, koncentracja na celach biznesowych. Outsourcing umożliwia koncentrację sił, środków i procesów zarządczych na zasadniczych celach przedsiębiorstwa. W konsekwencji firma może wydajniej wykorzystać czas oraz zasoby, np. ludzkie. Zatrudnienie ekspertów z zewnątrz jest efektywniejsze i tańsze dlatego, że wynajęty specjalista pracuje wówczas, gdy jest potrzebny, a nie na pełnym etacie.
Zasadniczo przedsiębiorców podzielić można na trzy typy. Pierwsi są z tych, którzy uważają, że każde zadanie są w stanie, a nawet powinni wykonać samodzielnie. Nie lubią oddawać innym odpowiedzialności, a przez to wciąż brakuje im czasu i zajmują się we własnej firmie „wszystkim” i „każdym”. Ich głównym założeniem jest to, że nikt nie jest w stanie wykonać danej pracy lepiej niż oni sami.
Drudzy z kolei to ich zupełne przeciwieństwo. Uwielbiają rozdysponowywać zadania w sposób nieprzemyślany osobom, które właśnie „nawiną się” pod rękę albo kierują swoje niekonkretne polecenia, nie rozdzielając odpowiedzialności. Naiwnie wierzą, że zadania zostaną wykonane, zapominając o zasadzie rozmytej odpowiedzialności do której dopuszczają. W konsekwencji tracą nerwy na analizowanie, dociekanie i strofowanie swoich pracowników za błędy, braki i niedociągnięcia.
W końcu trzeci typ Przedsiębiorcy przez duże P- taki, którego Wam życzymy. Przedsiębiorca- Lider, który rozsądnie rozdysponowuje zadania, dba o to, aby każde trafiło do odpowiedniego człowieka, wedle jego talentu. Przedsiębiorca, który określił cele swojej firmy i podąża za nimi, otacza się ludźmi, na których może polegać, oraz wie, że aby maksymalnie wykorzystać czas, niezbędny jest dobry zespół. Wtedy on sam odciążony od codziennych obowiązków może z zapałem zająć się dynamicznym rozwojem swojego przedsiębiorstwa.
Artykuł opublikowano w magazynie Firmer nr 2013/09 – 2014/01